Bity inteligencji w praktyce

ivka76 · Wysłany: Marzec 30, 2008, 1:40:00

Postanowiłam założyć tu nowy wątek, bo przecież część z nas pracuje już ze swoimi Maluchami na bitach, więc może podzielimy się spostrzeżeniami.

U nas bity są wyłącznie jako prezentacje na komputerze i Szymon je uwielbia.

Do tej pory bawimy się z bitami o dinozaurach i rybach tropikalnych (obydwie prezentacje są od dawna na edysku).
Nie pokazuję ich jednak systematycznie, jak zaleca Doman, bo już fizycznie zabrakłoby nam czasu przy 6 sesjach czytania i 4 matematyki.

Jednak efekty są zachwycające! Dinozaury obejrzeliśmy do tej pory 9 razy, a na 6 odsłonie Szymuś stwierdził NEMONEK POCZYTA MAMUSI i to on zamiast mnie nazywał kolejno pokazujące się dinozaury. Oczywiście za każdym razem zmieniam kolejność, więc utrwalaniu wyłącznie na pamięć nie może tu być mowy.

Prezentację o rybach tropikalnych oglądaliśmy do tej pory 3 razy, a po drugim razie Szymciu umiał już nazwać 5 spośród 10 ryb, a nazwy zapamiętał wszystkich.

kinga SENKOWSKA · Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Ja też pokazuję swojemu synkowi bity na komputerze , ale staram się robić to systematycznie co czasem nie bardzo się udaje. Przez ok. 10 miesięcy stworzyłam ponad 100 prezentacji w każdej po 10 bitów. Praca była wręcz galernicza, bo trudno było znaleźć odpowiednie zdjęcia i obrazki , ale udało się. Teraz robimy 3-4 prezentacje dziennie przez ok. 15 dni . Efekty są niesamowite .

Laura · Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Ivka jestem w szoku, że 2 letnie dziecko moze się już uczyć gatunków ryb Shocked

Ja to w ogóle nie mogę wyjść z szoku jakie dzieci są pojętne i szybko się uczą.
Też zaczynam przygotowywać bity inteligencji, ale na razie tylko próbnie pokazałam, bo moja córeczka (11 m-cy) to wyrywa klawiaturę w laptopie Laughing

Opiszcie proszę jak to robicie: puszczacie prezetację i mówicie "Tu jest lampart"? te prezentacje co dostałam od Was to mają takie tempo, że czasem się powiedzieć nie zdąży co to jest. Cool

Ivka, ślędzę Twojego bloga, bo jest wspaniały, fajnego masz Synka.

mama julci · Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

bardzo sie cieszę że trafiłam na to forum, od pewnego czasu szukam informacji na temat mozliwosci rozwoju dziecka, mam 2 letnią córeczkę Julcię i juz prawie rok uczymy się czytać - efekty są cudowne, zaczęłyśmy teraz kropeczkować - uczymy sie liczyć i bardzo chciałabym również zacząc bawić sie w bity inteligencji i tu niestety mam problem, ponieważ nie dysponuję materiałami. Przegladam różne strony internetowe w poszukiwaniu inspiracji, wiec Wasze wskazówki sa niezykle cenne... ale niestety wymagaja dużo czasu na przygotowanie - namawiam męża abyśmy razem zaczęli tworzyć bity, choc nie ukrywam że byłabym wdzięczna gdybym mogła otrzymać od Was przykłady, które sprawdzają sie w praktyce - czy jest to możliwe?

Laura · Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Witajcie,
odkryłam przepiękną stronę, rodzice pokazywali synkowi bity inteligencji, pliki umieścili na swojej stronie, można sobie ściągnąć bez obaw, gdyż na stronie wręcz zachęcają do skorzystania z ich pracy, jeśli ktos zechce.
Podaję linka:
[link widoczny dla zalogowanych]

momoni · Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Laura, genialna ta stronka - doskonałe przykłady na początek. DZIĘKI! Myślałam o tym, żebyśmy podzieliły się pracą i jakoś uporządkowały te nasze bity. Tym bardziej, że pracy będzie coraz więcej - kiedy zaczniemy robić Programy Inteligencji. ale muszę wam o czymś napisać co każe mi trochę zwolnić z tym edukowaniem maluchów. nie wiem tylko czy tu jest właściwe miejsce dlatego chyba założę nowy wątek - przestrogi. zapraszam

aaa4 · Dołączył: 04 Maj 2017 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Dwadziescia koni polaczonych linka. Czy powinna je rozwiazac? Pozwolic im samym walczyc o zycie?

Grendele. Stwory jakby ulepione z tajemnicy i strachu, tym bardziej przerazajace, im wiecej sie o nich wiedzialo. Te cztery na poziomie mgly... trzy? Jeden z nich musial zawrocic. Czy to byl Kuba?

Nie wspoldzialaja, pomyslala. Tego, co robia, Beowulf, przepraszam, Weyland, nie nazwalby oskrzydleniem. To sa po prostu grendele, ktore staraja sie trzymac z dala od siebie. Ale ten pierwszy... Charlie jest juz w zasiegu strzalu i latwo sie domyslic, czego chce.

Carolyn slyszala, co mowili inni. Nie byla glupia, ale trudno jej przychodzilo myslec o grandelach jako o samicach. Wydawalo jej sie to rownie niedorzeczne, jak wyobrazenie sobie Kuby Rozpruwacza czy Muammara Kadafiego jako kobiet.

Skaly, ktore widziala przed soba, wygladaly na glazy narzutowe - obcy przybysze, porzuceni przez lodowiec na zupelnie plaskim terenie. Sto metrow przed nia lezal taki, ktory byl dwa razy wyzszy od niej: to wystarczy.

Kiedy Biala Blyskawica byla obok glazu (a najblizszy grendel sto piecdziesiat metrow za nimi), zeskoczyla z konia. Ze skorzanej torby przy siodle wyjela wszystkie cztery strzalki i kusze na grendele, a nastepnie klepnela Blyskawice w zad.