www.naukaczytania.fora.pl :: Dzieci czytają i nie tylko
Forum www.naukaczytania.fora.pl Strona Główna
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Pomysły, wrazenia i spostrzezenia czyli wyszło w praniu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.naukaczytania.fora.pl Strona Główna -> Czytanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
toola
Administrator



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Almere

PostWysłany: Marzec 11, 2008, 3:22:23
oj nie pamietam proporcji ale raczej przewazajaca wiekszoas to byly rzeczowniki, z przymiotnikow to glownie kolory byly, z czasownikow czynnosci codzienne

teraz jest troche inaczej, wiecej mamy przmiotnikow i czasownikow, ale i tak dominuja rzeczowniki,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamuch




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Marzec 12, 2008, 5:43:12
Dziewczyny! Very Happy
Przypomnijcie mi proszę gramaturę kartonu na książki. Muszę kupić a łatwiej byłoby mi złożyć zamówienie gdybym dokładnie znała parametry. Moja mała ma 8,5 miesiąca więc raczej grubszy- bo wszystko gnie i zjada.
Cęde wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ivka76




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Marzec 13, 2008, 12:04:14
Ja zamawiałam 650g, ale on dla odmiany nie tyle się gnie ile łamie Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
azja




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ostrów Wlkp.

PostWysłany: Marzec 25, 2008, 2:14:58
cześć, mam prośbę o radę: czytanie idzie nam bardzo dobrze,aczkolwiek wprowadziłam pewną zmianę: nie czytamy w 9 sesjach po 5 wyrazów tylko w 3 sesjach po 15 wyrazów ( 3 różne zestawy naraz). Zmieniłam system obserwując Nadię, ktora nie była zainteresowana częstymi sesjami i po prostu uciekała już przy 4 sesji. Teraz wybieram moment, w którym jest zrelaksowana i zainteresowana i widzę, że w takich chwilach czyta 15 wyrazów bez problemu wręcz domaga się więcej (nie ulegam). Przedtem parę sesji było ok ale potem przy następnych nie okazywała żadnego zainteresowania wręć odwracała głowę lub uciekała. Nie jestem pewna czy nie popełniam błędu czytając naraz 15 słów ale Nadia wydaje się bardzo skupiona podczas tego czytania i zainteresowana. czy ktoś też tego próbował może???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onore




Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łowicz

PostWysłany: Marzec 28, 2008, 7:04:53
Mam pytanie do mam, które są na 5 etapie tj. ksiazeczek, poniewaz duzymi krokami zblizamy sie do tego etapu, wiec chciałbym sie co nieco dowiedziec na ten temat. Jak ten etap wyglada w praktyce? A konkretnie moje pytanie brzmi czy piaty etap konczy zabawe z karatmi (tak donosi strona genialnego malucha), czy tez przed wprowadzeniem kolejnej ksiazeczki pokazujemy nowe wyrazy, uzyte w tresci ksiazeczki. w postaci bitów (tak z kolei proponuje Doman)?????????? Są pewne rozbieznosci w tej kwestii, wiec dopytuje jak wyglada to u Was w praktyce. Pani Rojkowska z kolei proponuje nauke nowych słów z tresci ksiazeczki poprzez wyrazne ich zaakcentownie. Nie wiem zupełnie jak to ma wygladac.
Napiszcie równiez o swoich wrazaeniech z nauki w czytanie, czy widzicie juz jakies efekty w czytaniu ksiazeczek. Ja nie sprawdzam wiec za duzo nie moge powiedziec a i moja córa ostanio za duzo nie zdradza co umie. Wiem , ze wiekszosc mam jest juz daleko w przodzie, na etapie ksiazeczek wiec moze na tym poziomie wtajemniczenia dzieciaczki wykazuja sie swoimi umiejetnosciami. Very Happy
Jesli chodzi o zabawy z moim dzieckiem w czytanie to ostanio, choc czesto i szybko sie to zmienia (trzeba wykazac sie niezwykła inwecja twórcza, przynajmniej jesli chodzi o 3 latków, bo im sie wszystko zaraz nudzi i chca czegos nowego) bawimy sie np.:
- w przeskakiwanie kartoników w bardzo przerózny sposób, a nastenie je odczytujemy;
- układamy z kartoników przejscie dla piszych, i na zielonym przechodzimy na czerownym stoimy lub z dreszczykiem emocji uciekamy przed nadjezdzajacym autem bądź innym stworem który pojawiła sie na jezdni (wszystko to dzieje sie oczywiscie w naszych wyobraxniach), nastepnie czytamy,
- a z ostanich godzin zabawa w kangura tj. zrobiłam z przescieradła chuste i ja jestem kangiurzyca a moje dziecko ,,Malenstwo " i tak przez chwile skacze i biegam z nia potem odpoczywamy bo kagurzyca sie zmeczyłą i w przewie czytamy (oczywiscie jest to propozycja dla dzieci drobnej postury bo jest to nie lada wysiłek ), Ile uciechy z ta ostania zabawa.
Takze trudno opisac jedan metode zabawy poniewaz musi sie to czesto zmieniac u 3 latka.
Moze ktos podpowie inne zabawy. To tyle z mojej strony. Biegne robic racuszki , bo ciasto juz wyrosło. Moja Marysie je wprost uwielbia
Pozdr.


Ostatnio zmieniony przez Onore dnia Marzec 28, 2008, 7:11:27, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chili77




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Marzec 28, 2008, 11:55:09
A ja się chciałam pochwalić, że dzisiaj był nasz pierwszy dzień zabawy w czytanie czyli pierwsze koty za płoty. Filip patrzył na każdy wyraz i widać było, że mu sie podoba. Tyle pracy jest z robieniem tych slówek, a tak szybko sie je pokazuje. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chili77




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Kwiecień 3, 2008, 10:12:00
Dzisiaj szósty dzień pokazywania słówek, zrezygnowałam z pokazywania 3 zestawów, nie dałam rady pokazywać 9 sesji. Jednego dnia spróbowałam pokazać 15 słów w jednej sesji, ale wtedy Filip ttracił zainteresowanie słówkami, więc wole mniej, ale dobrze. On jest jeszcze mały więc myślę, że mamy czas, nie trzeba się spieszyć. Zastanawiam się teraz czy uda mi się wprowadzic matematykę, z jednoczesnym pokazywaniem słówek. Nie jest łatwo znależć dogodny czas na sesję. Dziewczyny, a jak wam idzie, ostatnio nikt sie nie odzywa.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniam123




Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Kwiecień 5, 2008, 1:25:33
dziewczyny, od miesiąca czytam o czym piszecie i jestem bardzo zadowolna, że trafiłam na to forum. W tym czasie nic nie pisałam gdyż skupiłam się na wykonaniu szablonów dla mojego prawie dwulatka. Przygotowałam ponad 100 słów (zalecenie Pani Rojkowskiej) i postanowiłam zacząć po Świętach (wyjeżdzaliśmy na ponad tydzień). Dzisiaj nastąpił TEN DZIEŃ Wink). Piotruś przyjął zabawę z dużym zainteresowaniem i już po drugiej sesji wołał "jeście tatuć i dziadek" (słowa z pierwszej sesji). Ja pracuję, Piotrkiem w tym czasie zajmują się dziadkowie. Gdy pokazłam dziadkowi ksiązkę zapytał "co z jego dzieciństwem?" - spodziewałam się takiej reakcji, dlatego porosiłam najpierw o przeczytanie a później o ewentualne komentrze i tak jak się spodziewałam Doman zrobił właściwe wrażenie na moim tacie. Dziedek włączył się w przygotowywanie wyrazów i będzie rano robił kilka sesji. Po dokładnym przeczytaniu książek i forum mam na razie jedno pytanie, po ilu słowach przejść do wyrażeń dwuwyrazowych? Wszędzie czytam, że w przypadku starszych dzieci aby uniknąć znudzenia należy szybko przejść do drugiego etapu, ale co to znaczy szybko, jakie są Wasze doświadczenia w tym względzie? Napiszcie proszę po ilu słowach, dniach, czy tygodniach przechodziłyście do zwrotów dwuwyrazowych. Jest to dla mnie wazne, gdyż nie wiem czy mam przygotowywać dalej tylko pojedyncze wyrazy, czy też zacząć myśleć o zwrotach i zmniejszeniu czcionki dla pojedynczych wyrazów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mamsko




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Kwiecień 7, 2008, 1:32:58
Witam!
Azja, ja właśnie tak pokazuję jak piszesz, tzn hurtem wszystkie zestawy 3xdziennie( Pawełkowi 4, Filipowi 3) i dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie. Jednak rzeczywiście trzeba bardzo uważnie obserwować dziecko i w razie czego zmniejszyć ilość. U nas podstawa sukcesu to ciekawa tematyka materiału i codziennie coś nowego - po jednej karcie na zestaw.
Onore, mam podobne dylematy Laughing . Wydaje mi się jednak, że jeszcze za mało słów wprowadziłam żeby przejść do książek (ok 450). Końcówka 4 etapu wydaje się podobna do początku 5 , więc na razie zostanę przy 4. A jak jest u innych? Może Padi coś nam podpowie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anna-maria




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Kwiecień 8, 2008, 3:01:23
Cześć

My jesteśmy na etapie prostych zdań. Teraz co dzień pokazuje jedną sesję z wyrazami, jedną z wyrażeniami i jedną ze zdaniami prostymi. Komponuje wyrażenia i zadania z wcześniej poznanych słów. Do tego była jeszcze matematyka, ale doszliśmy do 32 kropek i Mały się zniechęcił. Zrobiłam więc przerwę. Jak długo pokazywałyście zdania proste zanim doszłyście do złożonych? Zastanawiam się też jak zacząć etap zdań złożonych. Po prostu pewnego dnia wprowadzić zdanie złożone, czy jakoś Małego do tego przygotować. Podpowiedzcie proszę. pozdrowienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onore




Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łowicz

PostWysłany: Kwiecień 8, 2008, 9:01:09
Witam,
Mamsko - dzieki za wskazówki i odpowiedź. Po przemysleniach zdecydowałam, ze przejdziemy jednak do ksiazeczek tak jak wiekszosc autorów proponuje. Marysia ma 3 latka i nawet nie wiekszosc autorów a wszysy, których ksiazki tudziez prace na ten temat przeczytałam wrecz zalecja szybkie przejscie do ksiazeczek. Nie bede ja zanudzac samymi kartonikami. Wprowadze ksiazeczki i przed kazda kolejna bede pokazywac nowe słownictwo w postaci pojedynczych zdan. Robie troche na wyczucie, bo nie mam pełnej wiedzy na ten teamt. Jak bedzie w praktyce to sie okaze. Z pewnoscia podziele sie wrazeniami. Very Happy

aniam123 - (pisze z punktu widzenia moich doswiadczen, moze inne mamy maja swoja wizje) - otóz z dziecmi starszymi sprawa wyglada troche inaczej. Wprowadzaj słownictwo w postaci pojedynczych wyrazów (i uwaga nie kram dziecka banalnymi słowami a z tematyki, ktra dziecko aktualnie sie interesuje. TO WAŻNE! inaczej dziecko sie szybko znudzi. Dla przykładu moje ostanie słowka: wygłodniały, podtepny, stado, gnu, hieny. Moje Marysia uwielbia Króla lwa stad takie słownictwo), w pierwszej kolejnosci rzeczowniki, nastepnie przymiotniki i czasowniki. Jak tylko uzbierasz troche wyrazów na tyle abys mogła ułożyc wyrazenia to szybko przejdx do nich. Trudno okreslic czasowo jak to ma wygladac. sama zreszta w praktyce zauwazysz czy juz pora na kolejny etap. Pamietaj jednak aby robic to w maire szybko. Nie przejmuj sie ze dziecko moze nie zdazyło dobrze opanowac wprowadzanych słów. Bedziesz je wielokrotnie powtarzała w zdanich wyrazeniach a nastepnie w ksiazeczkach. Zdazy je sobie dobrze przyswoic. To tyle na poczatek. Nie wiem czy masz ksiazki Rojkowskiej i Domana. jesli nie to daj sygnła na pewno przeslemy. Tam jest czytanko dosc dobrze opisane. Natomisat co do szczegółów to bedziemy w kontakcie.

anna-maria - tak jak pisałam wyzej przejscie do kolejnego etapu zalezy od wieku dziecka im starsze tym szybciej. jesli chodzi o rozpoczecie etapu 4 to ja pewnego dnia zakonczyłam etap 3 i przeszłąm do etapu 4, który rozpoczełą od rozsypanki, zgodnie z zaleceniem Rojkowskiej.

Jesli chodzi o moje ostanie spostrzezenia z czytania to Marysia w dalszym ciagu za wiele nie zdradza. Widze, ze troszke zaczyna sie nudzic, stad moja decyzja o przejsciu do ksiazeczek. Ostanio jednak przy pokazywaniu zdan złozonych wziełam pałeczke do jedzenia ryzu i aby sie upewnic, ze moja córa patrzy na czytane kolejno wyrazu w zdaniu pokazywwałam je. Przy ostanim zadniu Marysia wyrwała mi z reki pałeczke i przeczytała całe długie zdanie złozone pokazujac kolejno na poszcezgólne wyrazy (oczywiscie najpierw zadnie zostało przeczytane przeze mnie ale bez pokazywania pałeczka bo jej juz nie miałam - hi, hi, hi). Przezyłam kolejna satysfakcje!!!! A zatem prawda jest ze dzieciaki wszystko widza i sa niezwykle spotrzegawcze, choc nam sie wydaje ze w ogóle nie sa zaintersowne (przynajmniej mnie sie tak wydawało). To tyle na ten czas o nas

Pozdr. Laughing

PS. zawsze zapomne przeprosic za moja interpunkcje i nie najlepsza gramatyke, ale z racji tego ze zawsze pisze na biegu, to i jakosc nie najlepsza. Mysle, ze nikogo moja ,,polszczyzna" nie szokuje. jakby cos to piszcie. zaczne sie troche starac.


Ostatnio zmieniony przez Onore dnia Kwiecień 8, 2008, 9:33:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anchor




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Kwiecień 9, 2008, 12:51:46
Witajcie Dziewczyny,
Ja po troche długiej przerwie. Własnie skończyliśmy przeprowadzkę, wiec nie miałam czasu pisać (choć z czytaniem byłam na bieżąco Smile)

Niestety przez to zamieszanie z przeprowadzką i święta po drodze zrobiłyśmy mega długą przerwe w czytaniu, bo już blisko miesieczną.

Ale gdy dziś wyjęłam pudło z szablonami to Ania pośpiesznie się na nie rzuciła Smile Wiec może ta przerwa nie była taka niepotrzebna Smile

Tyle, że teraz trochę nie wiem co dalej robić. Czy nadal zdania i pojedyncze wyrazy, czy zacząć jakieś bardziej skomplikowane książeczki tworzyć, czy też może zostawić na razie wprowadzanie nowego słownictwa, a bawić się w powtórkę? Jakoś tak wybiłam się z rytmu i chyba motywacja też mi trochę siadła Sad

Ale w tzw. między czasie zauwazyłam, że Ania widzi dużo mniejsze litery niż jej aktualnie pokazuję, bo w książeczka pokazuje mi słówka (pisane raczej normalną czcionką) i czasami prosi bym czytała!!! Dla mnie to szok, bo dotychczas w grę wchodziło tylko opowiadanie, co jest na obrazkach Smile Moja córa chyba dorasta Smile - właśnie skończyła półtora roku (ale ten czas leci).

W związku z tym, chyba najwyższy czas na czarną czcionkę i zmniejszenie wielkości.

Muszę jednak wcześniej poszukać na nowo motywacji do dzialań!

A co u Was słychac? Bo trochę mały ruch mamy na forum? Czyżby wiosna wygoniła wszystkich sprzed komputerów na spacery? Smile

Pozdrawiam serdecznie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chili77




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Kwiecień 9, 2008, 10:32:06
Witam! Ja nadal pokazuje słówka, ale tylko jeden zestaw 3 razy dziennie i zastanawiam się czy czasem Filip nie jest za mały. Mam wrażenie, że nie zawsze patrzy na słowo tylko na mnie. Jak widzę, że patrzy na mnie to trzymam dłużej wyraz, żeby go zauważył, i nie wiem czy dobrze robie. Dziewczyny dajcie mi trochę waszego zapału, żebym sie nie zniechęciła!!! Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onore




Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łowicz

PostWysłany: Kwiecień 9, 2008, 11:50:12
Chili77 i Anchor- chciałabym Was troche zmotywowac, bo widze ze macie małe dołki, ja oczywiscie tez czasami je mam nie ukrywam ale moje motto brzmi ,,dzien bez odpowiedniej stymulacji to dzien stracony DLA NASZYCH MALUCHÓW". Ten czas kiedy nasze dzieciaki chłona wiedze bez zadnego wysiłku szybko minie i JUŻ NIGDY NIE WRÓCI!!! Dajmy im to co najcenniejsze to nasz obowiazek. Pewnie ze nic na siłe. jesli jestescie troche zniechecone proponuje przerwe, bądź zmniejszenie (oczywiscie na pewien czas) licze sesji badź powtórzen. Przeciez to nie wyscig , z pewnoscie efekty nie beda widoczne po miesiacu czy dwóch . pewnie przyjda w najmniej oczekiwanej chwili. Moje nastawienie jest takie (mysle ze jest mi bardzo pomocne w tych czasami trudnych chwilach) , ze nie oczekuje aby moje dziecko czytało majac 3,4,5 latek bo nie jest mu to do niczego potrzebne od tego jestesmy my rodzice ,ALE jesli w istocie nasze obecne wysiłki maja pomóc naszym dzieciaczkom w przyszłosci w nauce czytania to czemu mamy tego nie robic. Mysle ze odpowiednia stymulacja i oswojenie sie ze słowem pisanym moze niesc za soba nieocenione konsekwencję.
Ja cały czas czytanie traktuje jak zabawe nic na siłe, czasami robimy 9 sesji czasami tylko 6 a moze nawet az 6. Wszystko zalezy od naszego nastawienia. Pamietajmy mamy baaaaaaaaaaaaaardzo duzo czasu aby nasze dzieci mogły nauczyc sie czytac. I tak już są na wygranej pozycji bo wczesnie zaczeły. Traktujmy czytanie jako proces który bedzie przebiegał podobnie jak nauka chodzenia pełzanie, raczkowanie a dopiero chodzenie. Nie wiem na którym jestem etapie z marysia bo nie sprawdzam moze jeszce pełzamy ale małymi kroczkami bedziemy dreptac dalej. Mysle ze choc troche podniosłam na duchu. Trzymajcie sie dziewczyny głowa do góry!!! Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anchor




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Kwiecień 10, 2008, 1:02:58
Dzieki Onore, od razu lepiej Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.naukaczytania.fora.pl Strona Główna -> Czytanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Template Boogie by Soso
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin